– Musisz mi wybaczyć… Kocham cię.
Te słowa nie przychodziły mu łatwo. Głos mu się łamał, a do oczu zaczęły napływać łzy. Jeśli nie zostanie mu wybaczone, straci wszystko. Mieszkanie, rodzinę, kota, przyjaciela, a także swoją pierwszą prawdziwą miłość.
– Niczego nie muszę – Usłyszał przed sobą głos przepełniony pogardą – To i tak pewnie kolejne kłamstwo. Mam rację, Theo?
Nie, pomyślał, nie rób tego.
Drzwi zatrzasnęły mu się przed nosem. Nie dostał nawet okazji do wytłumaczenia się. Pojedyncza łza spłynęła mu po policzku. Szybko otarł ją rękawem bluzy.
– Mogę chociaż zabrać swoje rzeczy? – zapytał, opierając się o ścianę obok drzwi.
Nie otrzymał odpowiedzi. Zsunął się powoli na podłogę. Nie miał dokąd pójść. Nie wiedział, co ma ze sobą zrobić. Ukrył twarz w dłoniach. Gdyby nie jego kłamstwa, nie znalazłby się w tej sytuacji.
Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńSzkoda mi Teddy'ego :((
Ciekawe co takiego się wydarzyło, że znalazł się w takiej sytuacji.
Pisz szybko rozdział :D
Pozdrawiam
Meryem
A wiesz, że mi też go szkoda? XDD
UsuńWszystkiego wkrótce się dowiesz. Kiedyś w końcu dojdę do tego momentu.
Staram się pisać jak najszybciej!
"– Niczego nie muszę. – usłyszał" - kropcia na końcu wypowiedzi nie jest potrzebna ;)
OdpowiedzUsuńProlog strasznie krótki i nawet nie wiem, jak skomentować, dlatego wolę iść od razu do rozdziału pierwszego. I tak jeszcze zasugeruję byś może troszkę przyciemniła kolor czcionki, bo niestety daje po oczach. ;/
Ogólnie jestem zaskoczona, bo wita mnie przystojniak na nagłówku, pomyślałam, że to kolejny ff, a tu proszę... Mam nadzieję, że mnie wciągnie fabuła, bo miło zobaczyć koreańca jako głównego bohatera, nie w ff, a reszta obsady to biali. ;D
A jeszcze można wiedzieć, kim jest ten przystojniak? :3
Dziękuję!
UsuńRównież mam nadzieję, że cię wciągnie fabuła.
A ten przystojniak to Hong Jong Hyun :))